Jestem
ciekawa wszelkich opinii o sposobie, w jaki ujęłam temat ;D
Aktina
Niebezpieczne
życzenie
Strzały
padały z każdej strony. Nie wiadomo już było, które serie
posyłają wrogowie, a które sprzymierzeńcy. Pieter starał się
nie ruszać, licząc na to, że stos żelastwa za jego plecami
stanowi wystarczającą ochronę. Miał po prostu dostarczyć
przesyłkę, a wpadł w sam środek wojny gangów, czy kim tam byli
ci ludzie.
Przyjechać
pod magazyn, wręczyć piekielnie ciężką paczkę klientowi i
wrócić do domu. Taki miał plan na resztę popołudnia. Wieczorem
zaś piwko, mecz, a na koniec kilka godzin sam na sam z nową
strzelanką na konsolę. Kiedy słyszał kule świszczące tuż obok
niego, obiecał sobie, że już nigdy nie będzie narzekać na swoje
nudne życie, a grę wyrzuci do kosza. Oczywiście o ile to przeżyje!