tag:blogger.com,1999:blog-2688977263140986519.post1457835746213998207..comments2022-04-12T03:05:01.400+02:00Comments on Grupa Pisania Kreatywnego: [60] ~ Marcin AntoniGrupa Pisania Kreatywnegohttp://www.blogger.com/profile/08857248979791253474noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-2688977263140986519.post-55971313219071054832017-10-16T13:19:25.314+02:002017-10-16T13:19:25.314+02:00Hmm, jak dla mnie jest za dużo wszystkiego. Rozumi...Hmm, jak dla mnie jest za dużo wszystkiego. Rozumiem, gdyby była tylko rozmowa i trening, ale tu jeszcze te rozmowy Owena samego ze sobą, propozycja wspólnego posiłku, próba podrywu (Owen, nie mów, że jest inaczej, nie uwierzę). Chyba wolałabym, żeby całość skupiała się tylko na jednym wątku bez dodatkowych. No i ten płacz Betty - po jej wcześniejszym śpiewu jakoś mi do niej nie pasował.<br />Brakuje przecinków i jest zbyt szczegółowo jeśli chodzi o kolejne posunięcia bohaterów, zdarzają się powtórzenia, ale jest potencjał.<br />Pozdrawiam :)Cleo M. Cullenhttps://www.blogger.com/profile/16073020639536078062noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2688977263140986519.post-42910375838870739082017-10-11T23:17:43.626+02:002017-10-11T23:17:43.626+02:00Ach, jeszcze jedno. Na początek mam narzędzie, któ...Ach, jeszcze jedno. Na początek mam narzędzie, które może Ci odrobinę pomóc w korekcie. Jeśli błędów jest dużo, nie od razu chwyta wszystkie, więc po poprawieniu tych podkreślonych, warto przepuścić jeszcze raz przez ten korektor. No i nie skupiać się na nim całkowicie. To tylko mała pomoc. :)<br />https://www.languagetool.org/pl/Tenebris Tristitiahttps://www.blogger.com/profile/17303386158244329516noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2688977263140986519.post-86427489670242362032017-10-11T23:16:09.439+02:002017-10-11T23:16:09.439+02:00"- Tu Owen. Ziemia odbiór. - odpowiada Owen i..."- Tu Owen. Ziemia odbiór. - odpowiada Owen i nadal stoi z miną owcy."<br />Zbędna kropka po 'odbiór'. <br />- Tu Owen. Ziemia(przecinek) odbiór - odpowiada Owen i nadal stoi z miną owcy.<br />Bo to jest dalsza część zdania po myślniku. Inaczej byłoby gdyby:<br />- Tu Owen. Ziemia, odbiór. - Nie wiedział, co innego miałby powiedzieć. <br />Nie wiem, czy tłumaczę jasno, o co mi chodzi. <br />Dalej też masz to samo, już nie będę wszystkiego przytaczać, bo to się klasyfikuje pod ten sam błąd zapisu. W wolnej chwili, jeśli znajdziesz ku temu chęci, spróbuj poczytać o budowaniu dialogów. Jest to, nie powiem, dość trudne - przynajmniej moim zdaniem - więc nie zrażaj się, proszę po jednym razie. Mój komentarz nie ma na celu, żeby Cię zniechęcić, a jedynie wskazać, nad czym warto popracować. <br />"Owen kiwa głową jak by był w jakimś transie i nadal onieśmielony podchodzi do dziewczyny."<br />Jakby. <br />" po czym pomaga jej zawiązać rękawice. Owen wiąże te rękawice w milczeniu, kończy"<br />Wiązać, zawiązać i te biedne rękawice. Powtórzenia. Tutaj wyjątkowo dużo. Wcześniej nie rzuciło mi się nic takiego w oczy. Staraj się unikać powtórzeń. Czasem są nieuniknione, a czasem celowe, niemniej tak, gdzie można zdanie zbudować inaczej, spróbuj. <br />"- Jak do niej podejść, co powiedzieć. Chcę ją poznać, dowiedzieć się" <br />Rozumiem myślnik, bo to jednak jego myśli. Niemniej ominęłabym pierwszy myślnik lub użyła kursywy, żeby zaznaczyć myśli. Inaczej jest to mylące, ale to tylko taka moja sugestia. <br />" gdyż droga(przecinek) jaką przebędzie pięść będzie nieco dłuższa"<br />Jaką, jakie itp. działa tak samo jak: która, który. Poprzedzać to musi przecinek. <br />"On widzi to i dodaje(dwukropek)"<br />"więc zająłem się tym(przecinek) co robię najlepiej."<br />O ile rozumiem informacje o łatce dziwaka, czy czegokolwiek, o tyle wymienianie iluś obelg jest bez sensu. Zaserwowałeś po prostu disy na Owena. <br />Promiennym uśmiechem, a nie promienistym. <br />Podsumowując... Tak, błędów trochę było. Nie wszystkie jednak były jakieś rażące. Wypisałam je dość dokładnie, bo pod pierwszym tekstem prawie zawsze tak robię. Wniosek: szukałam. Generalnie jednak nie oceniam tego tekstu źle. Mam dość dobre odczucia. Nie miałam takiego poczucia "boże, kiedy to się wreszcie skończy". Myślę, że jeśli zniwelujesz te najgorsze błędy, będzie się to naprawdę dobrze czytało. :)<br />Tenebris Tristitiahttps://www.blogger.com/profile/17303386158244329516noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2688977263140986519.post-3336812571569895202017-10-11T23:14:08.182+02:002017-10-11T23:14:08.182+02:00Czekałam. Nie powiem, że nie. Czekałam na Twój tek...Czekałam. Nie powiem, że nie. Czekałam na Twój tekst od Pisarskiego Sierpnia. O tak! <br />Czas teraźniejszy. Super. Z tego, co widziałam adekwatnie się go trzymałeś. Nie ma nic gorszego, jak mieszające się czasy. Wyjątkiem są retrospekcje, ale to inna bajka. <br />"- Nie śpię – odpowiada z zaskoczeniem w głosie, po czym dodaje(dwukropek)"<br />Więc powinno to wyglądać tak:<br /> - Nie śpię – odpowiada z zaskoczeniem w głosie, po czym dodaje: - Witaj Owen, zaskoczyłeś mnie – mówi to z szerokim uśmiechem na twarzy.<br />" Mamy jesień(przecinek) to za niedługo zapadniesz w letarg?"<br />Zdanie złożone. Dwa czasowniki, czyli dwa orzeczenia, a to oznacza dwa osobne zdania, więc muszą być jakoś rozdzielone. <br />No i po co te nadprogramowe entery, w niektórych miejscach tekstu? Tekst, opowiadanie, jakkolwiek to nazwiesz, powinien być spójny. Osobiście czasem dopuszczam przerwy, jeśli na przykład przenosimy się w inne miejsce i inną akcję, ale tu jest on zupełnie nieuzasadniony.<br />"kiedy nie podniosę na klatę 100 kg."<br />Staraj się unikać takiego zapisu. Co innego w luźnych tekstach - choć ręki też sobie uciąć nie dam - niemniej w opowiadaniach liczby itp. pisze się raczej słownie. <br />"W drzwiach spotyka go widok dziewczyny."<br />Nie podoba mi się to zdanie. Jest niepoprawne. Mam tu na myśli, że zwyczajnie dziwnie brzmi. Na początek dobrym sposobem byłoby przeczytać tekst raz na głos, łatwiej jest wychwycić błędy. <br />"- Kim ty jesteś(przecinek) śpiewaczko?"<br />Nawet jeśli o tym myślał, czy mówił cicho, to niejako się do niej zwraca, więc musi być przecinek.<br />Zauważa go, przerywa stopniowo śpiew i patrzy z zażenowaniem na twarzy, na łysego, chudego facecika w dresie, który stoi jak wryty w samym wejściu."<br />Przecinek po "twarzy" jest zbędny. Zgaduję, że potraktowałeś to jako wtrącenie, ale nadmiar przecinków to też źle. <br />Powinno być tak:<br />Zauważa go, przerywa stopniowo śpiew i patrzy z zażenowaniem na twarzy na łysego, chudego facecika w dresie, który stoi jak wryty w samym wejściu.<br />"Owen nie wie(przecinek) co się dzieje, piękna dziewczyna, z pięknym głosem, sama na siłowni."<br />A w ogóle to jakaś wredna ta laska :)<br />"Cały Owen, nieśmiały samotnik."<br />Zbędne. Zamiast wymieniać przymiotniki, pokaż to jego zachowaniem. Staraj się unikać takiego wymieniania cech. To częsty błąd, więc rozumiem, bo ciężko jest to zrobić. <br />"- „Huston(przecinek) mamy problem”. Ziemia do gościa w dresie. Odbiór."<br />To jest nawet śmieszne. Chociaż wydaje mi się, że nie musiałeś dawiać tego w cudzysłów. Huston mamy problem jest już dość utartym hasłem.<br />"Dziewczyna widzi, że facet jest onieśmielony całą sytuacją(Brakuje spójnika, najlepiej "i") próbuje rozładować atmosferę w nieco żartobliwy sposób. Uśmiecha się do niego."<br />Tenebris Tristitiahttps://www.blogger.com/profile/17303386158244329516noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2688977263140986519.post-69015038838647381752017-10-11T14:19:18.717+02:002017-10-11T14:19:18.717+02:00Przeczytałam. Jak się dopadnę do lapka, wstawię km...Przeczytałam. Jak się dopadnę do lapka, wstawię kmentarz. Nie powiem, mam parę uwag, ale nie są to rzeczy, których nie można naprawić.Tenebris Tristitiahttps://www.blogger.com/profile/17303386158244329516noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2688977263140986519.post-66113338131654551672017-10-10T20:40:02.690+02:002017-10-10T20:40:02.690+02:00Jak dla mnie za dużo czasowników, ale o tym już Ci...Jak dla mnie za dużo czasowników, ale o tym już Ci mówiłam. Każdego kroku opisywać nie musisz. Resztę korekty też obiecałam i zrobię ją w tym tygodniu, żebyś wiedział, na co zwrócić uwagę. Na pewno zapis dialogów i interpunkcja. Nie jestem przyzwyczajona do narracji w czasie teraźniejszym, więc trochę ciężko się to czyta. No i jeszcze jedna kwestia, której nie rozumiem - nagła zmiana u Betty. W jednej chwili pyta go o jego pracę - bo chyba o to chodziło w tym zdaniu - w drugiej nagle pęka. Gryzie mi się to strasznie.<br />PozdrawiamLaurie Januaryhttps://www.blogger.com/profile/07398472487608081306noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2688977263140986519.post-267782522645469382017-10-09T11:35:30.948+02:002017-10-09T11:35:30.948+02:00Kurczę, tekst jest bardzo fajny!
Jakby twój bohate...Kurczę, tekst jest bardzo fajny!<br />Jakby twój bohater i dziewczyna z tekstu Miachar spotkali się w tek samej siłowni (pal sześć, ze ona we Włoszech, a on w NY).<br />Nie leży mi w kontekście ta bezosobowa narracja. Albo za mało jej wokół albo jest dziwnie.... bezosobowa :)<br />Jest tam jedna literówka w słowie później - „późnij” i wielkie litery w dialogach mi się nie zgadzają (ale to już adminki musza swoim fachowym okiem ocenić, ja się mało znam).<br />Po całości bardzo mi się podoba. Wartka akcja, fajny bohater. Dobrze czasami spojrzeć na postaci z męskiego punktu widzenia :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14434692739763165968noreply@blogger.com